WHH-ek Niwa Marymoncka

Hania

hello babes! [czyt. heloł bejbes] Wink

czemu tu się nic nie dzieje? no heloł! napiszcie coś!
np jak Wam święta minęły?

Agatka

u mnie wszystko ok i Święta też Very Happy

Hania

hmmm... Ty popatrz...

a jak tam test podstawówkowy, moje Szóstoklasistki-Prawie-Gimnazjalistki? Smile

Gloria :)

Hania....ty chyba ludzi lubisz stresować....... Smile

Ja tam mam depreche......:/
Mogło być dużo dużo lepiej......
Zawsze byłam osobą na którą b.silnie działał stres....:/

Hania

widzisz Glorciu, to mamy wiele wspólnego. Very Happy

ale spójrz na to z innej strony: stresować to się można na teście, ale teraz nie macie na to ŻADNEGO wpływu już Smile

więc już po wszystkim i to jest najważniejsze Smile

gratuluję dzielności na razie, a jak będą wyniki, to na pewno też będzie czego gratulować :*

Gloria :)

Hańcia......dzięki....aż się łezka w oku zakręciła , wiesz.... Smile

:*

mari anna ^_^

Test szóstoklasistów? Nie przypominaj mi, czytali nam list od tego przypała Giertycha. Ogółem jak dobrze pójdzie (opisówka) to będe miałą 39 ptk xD
A w Świeta, mama nazwała mnie i brata heretykami. Wiec ogólem bardzo fajnie

Hania

a dlaczego Marysiu?

wiedziałam, że Wam wszystkim dobrze pójdzie Smile

Gosia

Ha, no wiadomo!
Moja krew! xD xD xD

Hania

jasne jasne... a jak Tobie Gosiu poszedł egzamin podstawówkowy? :>

Gosia

a idź Ty! To się nie liczy!!

Hania

ha!!! no właśnie, wiedziałam Razz

a tak szczerze to się z Tobą zgadzam Smile

najważniejsza jest matura Very Happy

(ach ach, już niedługo Sad

() pogadamy Gosiu jak zdasz egzamin gimnazjalny, haha Razz

właśnie, to już jutro! powodzenia wszystkim, którzy piszą (od nas z drużyny chyba nikt, ale kilka osób z wędru-wędru) Smile

Gosia

powodzenia! Też się przyłączam! Very Happy

A testu gimnazjalnego prawdopodobnie nie zdam. Przynajmniej części ścisłej. Z fizyki znam jeden wzór: V=s/t. Więcej - nic. Neutral

Hania

ale ja też tak myślałam! fizyka i chemia to były (i są Razz

) moje "ulubione" przedmioty! ale dwa tygodnie przed egzaminem kupiłam sobie taka fajną powtórkę do części ścisłej, cośtam poczytałam... no a egzamin okazał się miliony razy prostszy niż myślałam, no i dało się wszystko zrobić na logikę i inteligencję, więc spoks. a w końcu mi posżło lepiej niż część humanistyczne (hahaha - to był największy dżołk w historii mojej edukacji:P)

Maryś

matematyczny jest łatwiejszy pod tym względem, że albo sie wie albo nie... nie ma różnych interpretacji...